Mieliśmy szczęście, że w naszej wsi znajduje się świetny i tani skład budowlany, ale mimo to zawsze wysyłamy zapytania, żeby znaleźć najlepsze oferty na zakup materiałów na budowę. Wysyłamy zapytania, przeczesujemy grupy na Facebooku i dokładnie analizujemy ceny – liczy się każdy grosz.
Moja tajna broń: tabela składów budowlanych
Google nie ułatwia znalezienia takich firm, bo większość z nich nie ma nawet strony internetowej. Dlatego stworzyłam własną tabelkę. Przeczesywałam Google Maps, kopiowałam nazwy sklepów, lokalizacje, numery telefonów i odległości od naszej działki.
Na początku ograniczyłam się do miejsc w promieniu 30 km, ale potem rozszerzyłam poszukiwania do 50 km. Dlaczego? Jeśli coś można kupić kilkaset złotych taniej, to koszty transportu nie powinny tej oszczędności zjeść. Dlatego szukanie taniego składu budowlanego to ważny etap w budowie domu, nie warto go pomijać.
Czytałam też opinie. Niektóre miejsca miały świetne recenzje, inne – niekoniecznie. Jednak odkrycie, że w naszej wsi (5 km od nas!) znajduje się rewelacyjny skład, było prawdziwym zaskoczeniem. To właśnie u nich zamówiliśmy pustaki z ceną z 2024 roku i odbiorem w 2025.
Umówiliśmy się, że pustaki nie zostaną dostarczone wszystkie naraz na plac budowy. Zamiast tego będą dostarczane na telefon. Nawet właściciel składu powiedział, że nie sztuką jest zastawić cały plac budowy paletami i uniemożliwić ekipie swobodną pracę.
Chociaż nasza działka jest duża, ale elastyczność dostaw to ogromny plus. Dzięki temu, jeśli np. będziemy potrzebowali murować ścianki kolankowe. Wtedy materiał zostanie dostarczony, a dzięki HDS paleta od razu będzie znajdowała się na “pierwszym piętrze”.
Oczywiście, zanim zamówiliśmy bloczki, sprawdziliśmy ceny w innych miejscach. Najtańszą ofertę znaleźliśmy przez Allegro. Jednak tam transport odbywał się jednym kursem, a wszystko musiałoby stanąć na placu budowy jednocześnie. Oznaczałoby to konieczność zakupu całości za jednym razem, a transport miałby dotrzeć w ciągu dwóch dni.
Oszczędności? Owszem, byłyby – około 1,5–2 tys. zł przy wydatku rzędu 17 tysięcy zł. Jednak ryzyko utraty pieniędzy (np. w przypadku problemów z dostawą czy jakością) wydawało się zbyt duże. W tym przypadku pewność i elastyczność wygrywały.
Co z innymi materiałami?
Drewno i stal w naszym lokalnym składzie są droższe, dlatego tutaj będziemy szukać dalej. Na szczęście mamy już przygotowaną listę składów budowlanych i na pewno z niej skorzystamy.