W oczekiwaniu na dokumenty rozpoczęliśmy przygotowania do budowy, a pierwszym krokiem było zorganizowanie odpowiedniego miejsca na placu. Naszym pierwszym zakupem był blaszak, który zamówiliśmy u firmy oferującej zarówno dostawę, jak i montaż w korzystnej cenie. Wybraliśmy trzy rodzaje blaszaka – co prawda najtańsze, ale wciąż solidne. Po zamontowaniu na naszym terenie, blaszany budynek miał być odpowiednio przytwierdzony.

Następnie przystąpiliśmy do poszukiwania fundamentów. Rozważaliśmy różne opcje, takie jak używane lub nowe płyty chodnikowe. Potrzebowaliśmy około 17 m², co okazało się sporym wyzwaniem. Niektóre firmy w ogóle nie odpowiadały na nasze zapytania, a w innych przypadkach koszty transportu przewyższały cenę płyt. Ostatecznie zamówiliśmy 140 nowych płyt chodnikowych w pobliskim sklepie budowlanym, co dało nam solidną podłogę w blaszaku. Mamy nadzieję, że w przyszłości wykorzystamy je do budowy chodnika w ogrodzie.

Kolejnym krokiem było znalezienie ekipy do stanu surowego otwartego (SSO). Natalia rozpoczęła poszukiwania w naszym województwie i w promieniu 100 km, a następnie wysłała projekt do wyceny. Damian rozmawiał z ekipami, które przedstawiły oferty, ale zaskoczyło nas, że ceny były czterokrotnie wyższe niż standardowe. Minęło ponad 2 tygodnie i mieliśmy 2 ekipy, z którymi chcieliśmy się spotkać.

W międzyczasie zaczęliśmy poszukiwać kierowników budowy. Tutaj znów napotkaliśmy trudności – niektórzy nie chcieli przyjąć zlecenia z powodu odległości. Choć poczuliśmy zniechęcenie, postanowiliśmy ponownie przeszukać dostępne opcje i nawiązać kontakt z osobami posiadającymi odpowiednie uprawnienia. Kiedy wybierzemy ekipę oraz kierownika, na pewno podzielimy się szczegółami.

Na koniec przypominamy, aby sprawdzić kierowników budowy na stronie: PIIB.

https://www.piib.org.pl/dla-czlonkow/lista-czlonkow 

Podsumowanie

Wykorzystaj czas, który masz, żeby zacząć od poszukiwania ekipy. Na sam początek nie musisz mieć przygotowanych wszystkich pytań w stronę wykonawcy, to on będzie więcej pytał. Tak samo będzie z kierownikiem budowy, wyszukaj odpowiednio dużo kontaktów, bo pierwsze telefony mogą zgasić Twój zapał. Nie poddawaj się, każdy z nas był w tym miejscu, oczywiście pomijając tych, którzy mieli wykonawców z polecenia lub w rodzinie 😉