Planowanie domu zaczęliśmy od przygotowania współdzielonego pliku na dysku, gdzie wstępnie zapisaliśmy budżet, nasze oczekiwania co do tego, co powinno być w naszym domu. Plik podzielimy na a 3 kategorie: co musi być w domu, co chcielibyśmy nasze małe marzenia. I tak na naszej liście wylądował hamak, palenisko, miejsce na dużą liczbę książek i łazienka w głównej sypialni z deszczownicą. 

W drugim etapie każde z nas przejrzało projekty dostępne w internecie i usiedliśmy do omawiania konkretnych, gotowych projektów. Drogą eliminacji pozbyliśmy się tych, które w jakiś sposób nie spełniały oczekiwań lub był za drogie. Tutaj odsyłam Was do bloga i wideo o tym jak wybieraliśmy projekt nowoczesnej stodoły. Damian zrezygnował z upatrzonego przez siebie, przed kilku laty, projektu Lisandra i postanowiliśmy, że budujemy nowoczesną i zarazem prostą bryłę. Mnie od zawsze podobały się stodoły. Wybór padł na projekt New House 758 G2 – czyli dwustanowiskowy garaż. Projekt autorstwa Pana Jacka Niebieszczańskiego z Modern House – z tą firmą mam same dobre wspomnienia, ale o tym jeszcze napiszę w dalszej części. 

Mieliśmy projekt, jeszcze nie kupiony, zaczęliśmy poszukiwać działki. Na początku, jak dzieci we mgle przeglądaliśmy każdą ofertę działki na sprzedaż, która była większa niż 20 arów i kosztowała max 150 tys. To był nasz sufit jeśli chodzi o zakup działki. Swoją drogą dziś Damian podliczył ile do tej pory wydaliśmy i mimo tego, że nasza działka kosztowała 73 tys, to doprowadzenie jej do stanu, w którym możemy zaczynać budowę kosztowało ponad 30 tys. 

Zmęczona poszukiwaniami na oślep, usiadłam i przygotowałam listę gmin, które odpowiadają oczekiwaniom: komunikacja miejska autobus lub pociąg, odległość od Krakowa, odległość do Balic, odległość do Zakopianki, jak daleko muszę jechać do sklepu po zakupy spożywcze. Dzięki temu zauważyliśmy poszukiwania i na jesień 2023 znaleźliśmy ogłoszenie dotyczące naszej działki. 

34 ary działki rolnej a klasie 4 niby daje szansę na wydanie Warunków Zabudowy, ale my chcieliśmy mieć pewność. Umówiliśmy się z właścicielem działki na zadatek i następnie z jego upoważnieniem, przed zakupem, wystąpiliśmy do Gminy o wydanie WZ. Otrzymaliśmy satysfakcjonujące dla nas Warunki Zabudowy, zero obostrzeń na temat koloru dachu, czy jego budowy, czasem są gminu, gdzie dach musi być czterospadowy. Zatem mogliśmy kupować działkę i tu kolejna sprawa, działka rolna powyżej 30 arów – my nie jesteśmy rolnikami, zatem prawo pierwokupu ma KOWR. W konsekwencji musieliśmy dwa razy spotkać się na akcie notarialnym, w odstępie ponad miesięcznym. Po pierwszym akcie notarialnym kancelaria wysyła informacje do KOWR, że kupujemy działkę i gdyby KOWR chciał ją kupić, to musi po takiej samej cenie, jaką my płacimy, czyli w tym przypadku 73 tys za 34 ary. Z notariuszem widzieliśmy się dwa razy, ale nie płaciliśmy więcej, niż w przypadku gdyby działka miała mniej niż 0,3 ha. 

Od kwietnia 2024 do później jesieni spędziliśmy czas na porządkowaniu działki, stawianiu ogrodzenia tymczasowego. Czekaliśmy na PnB, ale to był bardzo potrzebny dla nas czas, żeby móc przygotować się do kolejnego roku, Kupić materiały, podjąć ostateczną decyzję czy budujemy z ceramiki czy z gazobetonu. I oczywiście znaleźć ekipę do budowy domu i kierownika budowy.

Kolejne etapy naszej przygody z budową będę aktualizować 😉 CDN

A jeśli chcesz być na bieżąco z tym, co u nas to śledź